Marzec to czas, kiedy przyroda budzi się do życia, a z chaszczy po zimowym śnie wychodzą żaby. To małe kręgowce zaliczane do płazów o bardzo dobrym węchu. Zbiornik wody wyczuwają na kilometr i do niego zmierzają. Klasa 3A mogła zaobserwować to zjawisko w Myślęcinku, gdzie znajduje się jeden z punktów wędrówki tych płazów. Widzieliśmy jak samice z pełnymi brzuchami jaj, noszą na swym grzbiecie samca. Jest to stan ampleksus, samiec w tym czasie na łapkach ma zgrubienia zwane modzelami, którymi mocno przyczepia się do grzbietu samicy, jednocześnie tylnymi kończynami kopie swych konkurentów. Często jest tak, że wędrówka tych zwierząt jest bardzo niebezpieczna. Może przebiegać przez ruchliwe ulice, ścieżki rowerowe i deptaki. Żaby są rozjeżdżane przez samochody, rowery, zadeptywane przez ludzi.
Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak są to pożyteczne zwierzęta dla człowieka. Wyobraź sobie, że jeden osobnik żaby w ciągu swojego życia zjada 30 kg owadów, a jak zabraknie żab to te owady atakują nas. Młodzież naszej szkoły miała okazję brać udział w czynnej ochronie płazów. A co takiego robili- zbierali pary płazów w stanie ampleksus, liczyli je i przenosili do zbiornika wodnego. Tam samica składała jaja - skrzek w postaci białych kuleczek otoczonych galaretką. Samiec polewał je spermą, a zapłodnione jaja stawały się czarne. To była niesamowita lekcja biologii, a jednocześnie praktyczna, czynna ochrona przyrody.
Żabki są naprawdę fajnymi zwierzętami, ale też bardzo wrażliwe. Nie bierz ich gołymi rękoma lecz w rękawiczkach, gdyż to co masz na dłoniach np. krem przenika przez ich cienką skórę i może spowodować zatrucie.
CHROŃ PŁAZY !!!
